www.projectpitchfork.fora.pl

Elbereth

Temat inspirowany zajęciami z ulubionym panem, nie ukrywam.... tak mnie to skłoniło do zastanowienia się.... co ma "gotyk" z dekadentyzmu? Oba pojęcia są dość szerokie i wieloznaczne, ale myślę, że znalazłby się wspólny mianownik.... Acz też, jak wiadomo, nie u każdego i nie we wszystkim i nie pod każdym znaczeniem słowa etc etc.... ale ja osobiście czuję się nieco "dekadencka" Wink

. I, przynajmniej chwilowo, mam kosmiczną ochotę na seans z absyntem Laughing

desdemona

No kurde i znowu musze się z Tobą zgodzić Wink

oczywiście błędne jest kojarzenia gotów z takimi wiecznie zasępionymi minami, zwieszonymi głowami (choć istnieje jeszcze druga szkoła obrazująca gotów jako takich spojrzeniowych killerów Razz

) mam tak samo jak Ty,jest we mnie trochę dekadentki i bynajmniej już mi to nie przeszkadza,ale chyba jeszcze więcej jest we mnie szurniętego dzieciaka:D

Elbereth

A no bo to tak zawsze.... mi się wydaje, że dekadentyzm też nie musi łączyć się z wiecznie zasępioną miną i manią samobójczą, to też raczej "stan umysłu", trochę melancholijny, trochę cyniczny, trochę pozbawiony nadziei, trochę dandysowy, a trochę szalony Very Happy

.

desdemona

Dokładnie,ale własnie tak z reguły się kojarzy dekandentyzm, grobowa zasępiona mina i odwieczne myśli samobójcze-ech całe My:D

Elbereth

Ach, stereotypów czar.... A bohemy to bandy ćpunów, narkomanów i przestępców Laughing

. Też pasuje, czyż nie? Razz

desdemona

Ależ owszem nic tylko sex, narkotyki i coca cola:D ech to społeczeństwo się stacza jak nic! :p